Już nie pamiętam kiedy zrobiłam swoją ramkę na zdjęcia, albo to była wczesna wiosna albo zeszłoroczna jesień, ale nie ważne... Ważne jest to, że zrobiona została w domu, własnymi rękami i za małe pieniądze.
Ramkę zakupiłam w sklepie z używanymi rzeczami chyba za 1,5 euro. Była jasno brązowa a ja przemalowałam ją na biało i przytarłam papierem ściernym, żeby ją trochę postarzeć. Potem małymi gwoździami przybiłam 3 sznureczki jutowe i powiesiłam na nich małe klamerki. Na koniec jeszcze zrobiłam napis metodą transferową. Po prostu wydrukowałam napis w zwykłej drukarce, wycięłam każdą literkę osobno, przykleiłam klejem do drewna, a jak wyschło to wilgotną gąbką ściągnęłam papier. To był mój pierwszy transfer i nie wyszło najlepiej, dlatego musiałam poprawić markerem i jest ok.
Nie wymyśliłam nic nowego, bo wystarczy zajrzeć do internetu i podobnych ramek jest mnóstwo. Jednak ta jest moja i drugiej takiej nie ma, a przede wszystkim bardzo mi się podoba. Mogę dowolnie zmieniać zdjęcia bez żadnego specjalnego wysiłku.
I co myślicie o takiej ramce? Prawda, że każdy może mieć podobną? Swoją, własną , unikalną... dodającą duszy w domu ?
Pozdrawiam, Agnieszka